Hmh.... o Chiang Mai można by niejedną książkę napisać... Pytanie czy byłby to kryminał, horror czy komedia czy może melodramat.
Kiedyś skomponuje notatkę o tym mieście, w którym jest wszystko co dusza zapragnie i gdzie wszystko jest możliwe.
Tymczasem dziś podróż lokalnym busem 4h po kretach górskich drogach do Pai.
A wszystko po to, aby jutro moc jakimś pseudo-motorem jeździć do górskich wiosek i gdzie tylko mnie poniesie.
:*
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------