Pociąg jechał tylko 11 h ... niezapomniana i niewygodna na maxa podróż i to w drugiej klasie AC ... w Chinach to nawet wykładzina jest w takiej klasie.,, tutaj syf rządzi nawet w prawie najlepszej klasie ...
Na Goa wysiadamy w MADGAON
Stąd trzeba mocno negocjować taxi w zaleznosci w która stronę chce sie jechać północne czy południowe Goa - ciężko z nimi tutaj zejść na mniej niż 900 ale za 500-600 tez jada...
Mozna tez lokalnymi busami - średni koszt busa za 2h to 30 rupia od osoby
-------------------------
Goa to obszerna kraina, mamy Goa północne i południowe.
Zwiedzilismy dokładnie 3 plaże i miasteczka, wioski przy nich.
UWAGA !!!! Nie warto w ogóle jechać na Goa przed 1 października – do tego dnia mniej więcej jest monsum i wali deszczem non stop!
Większość miejsc jest zabitych dechami a wręcz rozłożonych na części – nie ma gdzie spać za bardzo i będzie drogo jak cos w ogóle znajdziecie.
Wszystkie wioski rozpoczynaja sezon 1 listopada tak na prawdę.
Trwa on do końca marca i jednak okazało się że jeśli ma być tanio to lepiej wpaść po sezonie (kwiecień-maj) niż przed sezonem wrzesień czy październik – na prawde jest mało do roboty w październiku, duchota straszna, wszystko się lepi, zachody słońca nie widać bo chmury po monsumie jeszcze wysoko, okazjonalnie pada deszcz!
Grudzień, styczen, luty to podobno setkiiiiiii turystów i z kolei tłumy.
KTÓRA PLAŻE WYBRAĆ?
Zdecydowanie i jednoznacznie z plaż i miejsca tutaj polecamy Goa Agonda !!!
Totalny chill, zero ludzi w porównaniu z reszta Goa, spokój , cisza, mała wisoka w której mało też jest, nie ma tu też naganiaczy czy upierdliwych hindusów!!
My bylismy tam 4 października trzy dni i wiele miejsc dopiero się otwiera.. raczej widać jak hindusi dopiero buduja bungalowy.. Restaruacja były wtedy tylko 2 na plaży otwarte i jedna dobra z seafoodem w wiosce. Wiekszosc turystow w tym terminie to hinduskie rodziny.
Plaża Agonda jest piękna i duża. Wieczorem i w nocy pełno krabików chodzi, co na innych plażach z powodu zanieczyszczeń i działania ludzi i łodzi się już nie zdaża
Jedyna wada plaży Agodna to olbrzymie fale i silny prąd wodny który uniemożliwia pływanie z dala od brzegu – jest troche niebezpiecznie.
Podobno najlepsze spanie i jedzenie w Agondzie to polecany mi przez znajomych Dunhill Beach Resort
Agonda Beach Road, Agonda 403702, India
http://www.tripadvisor.com/Hotel_Review-g816969-d1964989-Reviews-Dunhill_Beach_Resort-Agonda_Goa.html
Jest drogi ale podobny warty ceny - uwaga - popularny trzeba rezerwować wcześniej podobno,
Nam niestety w ogóle nie udało się w nim spać bo otwiera dopiero 1 listopada :(((
Spaliśmy dwie noce w sąsiednim H2O Resort - nawet ładnie ale szału za taką kwotę znów nie robił !! Za to śniadanie 15m od morza było w cenie ;)
Jeśli chcecie aby więcej się działo – wiecej knajpek , wiecej beach barów to polecamy oddalony 8km od Agodny na południe Palolem – plaża jest tu jednak mniejsza i sporo naganiaczy „sir madam boat !!” łódki chca wcisnac wszędzie i codzień jak was zobaczą wywiesc was na oglądanie delfinów, łowienie ryb, albo kobitki chodza i cały czas na okrągło zapraszaja do sklepów – wiec jest to bardziej upierdliwa plaża. Ma jednak piekne palmy kokosowe tuż nad samą wodą. I jest wiecej atrakcji imprezowych.
Spaliśmy w Palolem Beach Resort ale z tą cene i jakość obsługi nie polecamy tego miejsca -syfiaste pokoje. Mozna znaleźć lepsze.
Byliśmy również jeden dzień na północnym Goa – w słynnym Calangute. To olbrzymia plaża na której jest też spora ilość ludzi. Mega turystyczne miejsce zarówno wśród zagranicznych turystów jak i hindusów.
Skutery można za 300 za dzień pożyczyć. Odległości są jednak spore do pokonania. My jeździliśmy lokalnymi busami za 20-30 rupia.
Ceny noclegów zaczynają się od 600 rupia do kilku a nawet kilkunastu tysięcy za noc - wszystko zależne od portfela, sezonu, dojścia do morza, dobrej restauracji, klimatyzacji, wykończenia etc. Trzeba szukać.