Późno dolatujemy do Bogoty.
Loty trwały 15 godzin plus czekanie na lotniskach a dzień wciąż ten sam. Nasze organizmy już kompletnie nie wiedzą która jest godzina...niby chce się spać i nie , niby chce się jeść a może nie..
Noclegi w Bogocie....
My nocujemy, jak większość turystów, kolonialnej dzielnicy miasta: Candelaria
dzielnica Canablera, stare miasto, przepełnione jest hotelikami i hostelami
można znaleźć nocleg miedzy 40.000 a 50.000 COP za pokój 2 os, łazienka raczej korytarz, czasem ze śniadaniem, ale średnim
/UWAGA! pytać o ciepła wodę pod prysznicem "aqua caliente" bo w Kolumbii na południu to chyba rarytas!!!!
Sami zabokowalismy przez booking co jest doba opcją jak późno do stolicy przyjeżdżacie.
O tej porze po 22giej ulice puste i raczej nikogo na nich nie ma. Trzeba mieć hotel, wsiadać tylko do taxowki, żółta, oznaczona i wieść się pod same drzwi noclegu.
Tak jest we wszystkich większych miastach Kolumbii (poza Cartagena) nie ma co kusić losu i spacerować wieczorami czy nocą.
I nikt tego nie robi bo obawia się kradzieży.
W ciągu dnia nie ma problemu autobusy są prosto z lotniska i można jechać w ciemno do Candelaria poszukać noclegu.
Taxówki wypadają tak po 16.000-18.000 COP z lotniska i na lotnisko
ogólnie bardzo miło po samym mieście podróżuje się taxówką, za dalsze kursy możecie zapłacić 20.000-25.000 COP
aha i ważne że nie ma ustalania ceny, ma chodzić taksometr jak wsiadacie i po sprawie! Nie oszukują :)))