MOJA TRASA czyli 2000 tys km autem po Florydzie

Mam czas od 1 grudnia do 20 grudnia

Decyduje sie na wypożyczenie samochodu (jedyny słuszny wybór transportu na Florydzie ale o tym później)

Trasa wyglądała dokładnie tak:

Miami Airport -> Miami South Beach -> Key West -> Miami -> Fort Lauderdale -> Cocoa Beach -> Kennedy Space Center -> Orlando -> Walt Diseny World Resort -> Tampa -> Treasure Island -> St. Petersburg -> Fort De Soto County Park -> Sarasota -> Siesta Key Beach -> Fort Myers -> Sanibel Island -> Bowman's Beach -> Fort Myers Beach -> Naples -> Everglades City -> Everglades National Park -> Miami South Beach -> Miami Airport

Prawie 2 tys km

Niestety w grudniu na północ od Orlando zaczyna być już zimno (18-16 stopni i niżej) - stad taki wybór trasy bo wolałam sie trzymać słońca i ciepła, którego na codzien żyjąc w Irlandii mi brakuje :)


Drogi & nawigacja - jasno opisane, mało meczące, prosty GPS w telefonie wystarczy (ja zawsze mam mapy offline ściągnięte przed każdą podrożą i na bieżąco nawiguje)

Ruch - w godzinach szczytu , od 16stej do 18stej , jest masakra!!! Nawet jak macie 6 pasów w jedna stronę to wszystkie sa zajęte. Wieczorem odradzam, bo taka jazda po zmroku z tak wielkim ruchem jest poprostu bardzo mecząca.
Jedyny plus taki ze wszyscy jada na automacie - także jest tak jakby bardziej płynnie, bezpieczniej bo trzymają duze odległości miedzy samochodami.

Oplaty za autostrady - jeśli wam nie szkoda kasy , bo tanio nie jest, to warto, szczególnie jeśli czas was goni. Ostrzegam tylko ze jazda tam jest bardzo monotonna. Ja miałam czas i zdecydowałam sie na zwykle drogi oraz szybkiego ruchu..które tez maja czasem po 4-6 pasów. Na autostradzie poprostu wszyscy szybciej jada.




Pozdrawiam

Katarzyna Cetkowska

Zdjęcia (1)

Komentarze (2)